Nadeszła wiekopomna chwila, ponieważ wszystkie kładki na rzece Wapienica zostały ostatecznie naprawione. Wapieniczanie, którzy zapoznali się ze starym wpisem :
https://wapienica.info/marsjanskie-kladki-na-wapieniczance/
pamiętają, że bój od wielu lat był zacięty, a szans na zmianę tej patologicznej sytuacji nie było widać. Za kadencji poprzedniego prezydenta miasta Bielska-Białej temat naprawy kładek był z góry skazany na przegraną. Od zasygnalizowania problemu do reperacji części kładek musiały minąć 3 lata, ale i tak ostatniej kładki w rejonie pierwszego zalewu na rzece Wapienica nie udało się naprawić, bo według otrzymanej korespondencji została zakwalifikowana jako „prywatna”.
Oczywiście wszyscy mieszkańcy Górnej Wapienicy wiedzą, że kładka jest publiczna i często z niej korzystają przeskakując nad dziurami na drugi brzeg. Niestety ostatnią ofiarą tej dziurawej kładki była sarna, która doznała urazu cewki po wpadnięciu w dziurę i pomocy musiał jej udzielić Ośrodek Rehabilitacji „Mysikrólik” z Bielska-Białej.
W tym miejscu należy zaznaczyć, że po interwencji mieszkańców kładka została odrestaurowana w błyskawicznym tempie. Można było zauważyć, że po zmianie prezydenta zmieniło się podejście Urzędu Miasta do tematu reperacji kładek. Odniosłem wrażenie, że teraz to już nie problem. W tym momencie należą się podziękowania Panu Rafałowi Sobocińskiemu z Wydziału Gospodarki Miejskiej Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej, który monitorował realizację remontu tej kładki.
Przedmiotowa kładka wygląda teraz tak:
i cieszy oko tak jak pozostałe zreperowane kładki: